W
Szwecji – midsommar, w Polsce – noc świętojańska.
Podobieństw jest sporo, tradycja to pogańska.
W Szwecji hołd przyrodzie, światłu i płodności,
W Polsce zaś święto słońca, księżyca i miłości.
Siedem
różnych kwiatów szwedka w poduszkę wkładała,
By w czasie snu nocka wybrańca wskazała.
W Polsce dziewczyna na wodę wianek zaś rzucała,
No i w taki sposób męża znajdowała.
Woda
oczyszczała, ogień miał moce choroby dławiące,
Zywioły oba te czczono – skacząc przez ognie żarzące.
Tą
opowiastką witamy serdecznie i ogromnie się cieszymy,
że w tak zacnym towarzystwie tę magiczną noc spędzimy.
Nadzieją
jest i życzeniem
też, by w tym miłym gronie
Pociechy mieć z zabaw w naszych praprzodków tonie.
Niech
przy pomocy Joli, Rysia, Sylwka, Jasia i Zosi
Tupot beztroskich tańców i śpiew z muzyką się roznosi.
I niech Iwony bufet Wam smakuje wyśmienicie,
Starała się ze wszystkich sił wzpełnić go obficie.
W
tę pełną tajemnic i niespodzianek sobótkową noc
Polka International życzy Wam miłych wrażeń i radości moc!
A teraz znany duet mam
zaszczyt przedstawić,
A sama się ze sceny powoli oddalić. |