|
|
|
|
APEL do czlonkin POLKA INTERNATIONAL
15
kwietnia 2006 rok
Szanowne Panie-kolezanki, ja i wspolczlonkinie Polka
Rzym jestesmy zbulwersowane
Waszym postepowaniem. Czy godzi sie Polce postepowac w
sposob tak malo godny,
pozbawiony wszelkich zasad moralnych
i etycznych, jestesmy czlonkiniami wspanialego.
Stowarzyszenia, ktore jest juz znane w swiecie, ma bardzo dobra opinie i
relacje z
roznymi instytucjami i jest cenione za to co robi.
Zalozycielka Polka Inernational, Pani Elzbieta Blania-Kacprzyk zrobila
cos
fantastycznego powolujac do zycia taka organizacje, gdzie my kobiety
Polki mozemy
pokazac nasza sile w czynieniu dobra, mozemy pokazac nasze "wielkie"
serce pelne
milosci dla blizniego, pomagac slabszym i byc cenione za to.
Czy godzi sie by nasze serca przepelniala zawisc i zazdrosc?
NIE!!!
tawialam Was za wzor, bylyscie przykladem dla moich kolezanek z Polka
Rzym,
a teraz nie wiedzialam co im powiedziec, wszystkie jestesmy rozczarowane
Waszym
postepowaniem.
Wstepujac do Asocjacji, czytalyscie statut, podpisalyscie deklaracje
wstapienia, a teraz
postepujecie w sposob nie godny dla czlonkin Polka International.
W Rzymie wspolpracujemy z Miedzynarodowym Domem Kobiet, miesci sie tu
ponad
50 roznych organizacji i stowarzyszen kobiet z calego swiata, bylam na
wielu spotkaniach,
widzialam nieporozumienia takze w innych organizacjach, ale zawsze
rozwiazywano
problem bez szkody dla stron, ale nie bylo nigdy konfliktu dotyczacego
prywatnych
spraw czlonkin, bo to jest poza wszystkimi dzialaniami Asocjacji.
Nasze prywatne sprawy, praca,
rodzina, nie sa caloscia organizacji, nie moga byc
stawiane na forum, to nasze zycie i dotyczy tylko nas i naszych
bliskich.
Kolezanki ! znam Was tylko ze zdjec na stronie Polki, jestescie
kobietami zadbanymi,
eleganckimi o madrym spojrzeniu, jestem pewna, ze Pani Elzbieta
proponowala nie jednj z
Was wspolprace lub pomoc w odnalezieniu siebie w zyciu.
Wiem, ze trudno jest przyjac pomoc, bo w naszej mentalnosci jest to
zakorzenione jako
cos upokarzajacego, nic bardziej mylnego ! To wspaniale, ze jest
ktos kto chce nam pomoc!
Ja po kilku miesiacach
koszmaru w moim zyciu - strata ukochanej mamy potem u taty
ciezki zawal serca, operacja na otwartym sercu i bajpasy, a na koniec,
jak wrocilam z Polski
okazalo sie ze moja kolezanka-wspolniczka z ktora prowadzilam firme
handlowa,
okradla mnie i nie mam nic ! Zalamalam sie, popadlam w apatie, nic mi
sie nie chcialo i wtedy
okazalo sie, ze wsrod Was jest wspaniala kobieta, ktora zrozumiala moje
problemy, ktora nie
pozwolila mi zamknac sie w skorupie. Bombardowala mnie listami,
podtrzymywala na duchu,
wspierala psychicznie. Na pewno wiecie o kim mowa, to Elzbieta, kobieta
o ogromnym sercu,
czula na krzywde innych.
Zmobilizowala mnie do
dzialania, zmobilizowala do wyjscia ze skorupy i otwarcia sie na zycie.
Postawila poprzeczke wysoko, ale wiem, ze dzieki jej pomocy i motywacji,
dam rade pokonac
wszystkie przeszkody.
Elzbieta zaproponowala mi wspolprace ze swoja firma Star Promotion, to
nowy kierunek dla
mnie, to wielkie wyzwanie, ale widzac co Elzbieta robi w Asocjacji przy
Waszej wspolpracy i
nieocenionej pomocy, ze ma firme i wie jak nia kierowac, zgodzilam sie,
bo to jest pomoc i
nie wstydze sie jej przyjac.
Kolezanki ! Polki ! Jestem pewna ze przemyslicie swoje postepowanie, ze
najgorszego doradce
jakim jest zazdrosc przegonicie i pokazecie, ze
jestecie Kobietami przez duze K a
przedewszystkim Polkami
godnymi tego miana.
Z wyrazami szacunku
Prezes POLKA RZYM
Dorota Mroz
|
|
|